wtorek, 29 kwietnia 2014

ciągle się uczę...

eksperymentuję, dodaję kolorów (farbami i kwiatami...)
widać postępy? ;)
Oczywiście harcersko :D Bo to jest bardzo wdzięczny temat dla wypalania w drewnie :)



2 komentarze:

  1. podoba mi się pomysł z kwiatami, niby prosty kawałek drewna, ale kilka kwiatów robi z niego coś wyjątkowego. Czym wypalasz wzory?

    www.magdalenelondon.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam Lidlową wypalarkę (taką: http://1.bp.blogspot.com/-ETfa_hVg7lQ/UEb8DLkk7BI/AAAAAAAAARk/_R1hQd-Usn8/s1600/DSCF0765.JPG, dałam za nią w promocji ok 20,00), ma dużo przeróżnych końcówek :) A wypalać najbardziej lubię na... drewnianych podkładkach pod kubki (takich do decoupag'u ;) zdarzyło mi się kiedyś też np na drewnianych kolczykach - gładkich, też do zdobienia serwetkowego ;) robiłam z nich wisiorki :P )

      Usuń